Ochotnicza Straż Pożarna w Walimiu ma już w remizie nową pralkę. Jej fundatorem jest Mariusz Kacprzyk z Jedliny Zdroju.
Przypomnijmy: kilka dni temu opublikowaliśmy post na naszym fanpage i stronie internetowej z prośbą o pomoc dla druhów z Walimia, którym zepsuła się jedyna i wysłużona już pralka. Jak zapewne wiecie w obecnym czasie używana jest ze względów bezpieczeństwa związanych z ochroną przed koronawirusem znacznie częściej niż zwykle – praktycznie po każdym wyjeździe. Po niespełna 2 minutach od publikacji postu napisała do nas pani Ania z Mieroszowa, która zaproponowała oddanie swojej, używanej pralki. Jeszcze nie zdążyliśmy przekazać tej dobrej informacji strażakom, gdy napisała pani Monika z Głuszycy. Ona również postanowiła oddać swoją pralkę. Druhowie natychmiast ruszyli do Głuszycy i Mieroszowa. W międzyczasie napisała do nas pani Renata z Jedliny – Zdroju. Poprosiła, aby strażacy skontaktowali się z Mariuszem Kacprzykiem. Gdy druhowie przyjechali do mieszkańca Jedliny – Zdroju, byli przekonani, że otrzymają kolejną używaną pralkę. Tymczasem Mariusz Kacprzyk poinformował ich, że….kupi im nową. Słowa dotrzymał, za co bardzo dziękujemy razem ze strażakami. Sprzęt już odebrany i w remizie. Zgodnie z zapewnieniami strażaków i za zgodą poprzednich darczyńców, w przypadku gdy będzie spełniała oczekiwania druhów, używane zostaną przekazane osobom potrzebującym ich najbardziej.
Dziękujemy Wam bardzo za tak szybką reakcję. Każde udostępnienie posta powodowało zwiększenie szansy na szybką pomoc dla strażaków, którzy każdego dnia narażają swoje zdrowie i życie. Szczególne podziękowanie kierujemy do pań: Ani, Moniki i Renaty. Wielkie podziękowania przesyłamy Mariuszowi Kacprzykowi z Jedliny – Zdroju. Wszyscy jesteście wspaniali. A pralka niech służby jak najdłużej.
