Zaatakował ekspedientkę, bo zwróciła mu uwagę, że nie zapłacił za garnek i dwie pokrywy, które zabrał ze sklepu. Usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu10 lat więzienia.
Do marketu w Wałbrzychu wszedł mężczyzna, który wziął garnek i dwie pokrywy, a następnie nie uiszczając opłaty chciał go opuścić. Pracownica sklepu próbując zatrzymać sprawcę kradzieży została przez niego zaatakowana, po czym mężczyzna uciekł. Kiedy dotarło do kobiety, co się wydarzyło od razu powiadomiła policję. Natychmiast po zgłoszeniu funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Wałbrzychu wraz z policjantami z piątego komisariatu podjęli czynności zmierzające do zatrzymania podejrzanego. Po udostępnieniu zapisu z monitoringu mając dobre rozpoznanie środowiska przestępczego ustalili kto jest sprawcą przestępstwa. Krótko po tym zatrzymali 36-letniego mieszkańca Wałbrzycha. Został on przewieziony do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. Za przestępstwo to grozi kara pozbawienia wolności do lat 10.