To Adrianna, młoda dziewczyna zadzwoniła na straż pożarną informując, że u sąsiadki na parterze wybuchł pożar. Nie wiadomo, co stałoby się z 80-latką i mężczyzna, który u niej mieszka, gdyby nie szybka reakcja nastolatki.Do zdarzenia doszło przy na osiedlu Górniczym. Ogień wybuchł na parterze budynku. Na miejsce wezwano straż pożarną, pogotowie i zakład energetyczny. – To ten pijak wzniecił ogień. Po co on tutaj przyjechał? – pytała zdenerwowana sąsiadka. – Przywiozła go tu opiekunka tej pani, którą uratowali strażacy – odpowiadali mieszkańcy. Poszkodowanej podano tlen. Po kilku minutach zabrało ja pogotowie. Lekarze udzieli również pomocy mężczyźnie. To on najprawdopodobniej wzniecił pożar. – Jak wyszłam na korytarz to sąsiadka krzyczała, że on podpalił fotel. Z jej mieszkania wydobywały się kłęby dymu – opowiada lokatorka z bramy numer 16. Po kilku minutach ogień został ugaszony. Mieszkancy wrócili do swoich domów.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego