Po raz trzeci głuszyczanie licznie uczestniczyli w uroczystym Orszaku Trzech Króli, który 6 stycznia po godz. 15 wyruszył z Parku Jordanowskiego i zmierzał do „Żywego Betlejem".
Wędrującym towarzyszyły śpiew kolęd i pełne energii radosne okrzyki. Barwny korowód osób ubranych w korony i czerwone, zielone oraz niebieskie peleryny, symbolizujące Europę, Azję i Afrykę, przeszedł ulicami Grunwaldzką, Bohaterów Getta, Parkową, Bolesława Chrobrego, by na końcu pokłonić się Świętej Rodzinie w stajence „Żywego Betlejem" w Głuszycy. Na miejscu można było zobaczyć znów głuszyczan odgrywający role mieszkańców Betlejem z czasów narodzin Jezusa. Swoje codzienne czynności wykonywali m.in. wikliniarz, kowal czy stolarz oraz panie ze straganu z owocami. Nie zabrakło też zagród ze zwierzętami domowymi oraz ciepłych posiłków i napojów dla strudzonych drogą przybyszów. – Serdeczne podziękowania za wspólne wędrowanie oraz za pomoc w organizacji orszaku i Żywego Betlejem składają burmistrz Głuszycy Roman Głód oraz proboszcz parafii Chrystusa Króla w Głuszycy ks. Sławomir Augustynowicz. Szczególne podziękowania dla służb dbających o bezpieczeństwo orszaku – Ochotniczej Straży Pożarnej w Głuszycy Górnej, funkcjonariuszy policji z głuszyckiego komisariatu oraz z Komendy Miejskiej w Wałbrzychu – mówią organizatorzy.
