Aż trudno uwierzyć, że nikomu nic się nie stało. Podobnie jak logicznie wytłumaczyć sobie, że zgodnie z przepisami była to kolizja, a nie wypadek. W wyniku zderzenia ambulansu pogotowia z fordem focusem do szpitala trafiło kilka osób.Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu koło restauracji MC Donald w Świdnicy. Kierowca forda jechał od Wrocławia w kierunku Wałbrzycha. Miał zielone światło. Na skrzyżowanie w tym samym momencie wjechała karetka pogotowia. Miała włączone sygnały czyli była pojazdem uprzywilejowanym. Nie zmienia to jednak faktu, że prowadzący ambulans powinien zachować szczególną ostrożność. W karetkę uderzył Ford. Siła była tak duża, że ambulans przewrócił się na bok. Na miejsce wezwano policję i straż pożarną. W karetce znajdowały się trzy osoby. Trafiły do szpitala. – Żadna z nich nie odniosła poważniejszych obrażeń. Jeszcze tego samego dnia poszkodowani zostali wypisani do domów – informuje Katarzyna Czepil, rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Świdnicy. Kierowcę forda uratowały najprawdopodobniej poduszki powietrzne, które wystrzeliły w momencie zderzenia. Ostatecznie mandatem karnym został ukarany kierowca osobówki. Dlaczego? Pytając po ty wydarzeniu kilku fukncjonariuszy tłumaczyli nam, że karetka jadąca na sygnale jest pojazdem uprzywilejowanym. Ma pierwszeństwo czyli „trzeba jej ustąpić miejsca".
Rajd Świdnicki: piąty triumf Grzyba
Grzegorz Grzyb i Adam Binięda (Skoda Fabia Rally2 evo) wygrali zakończony dziś 51. Rajd Świdnicki –