Nie wiemy jeszcze czy ktoś poważnie ucierpiał w wypadku, do którego doszło dzisiaj popołudniu w Jedlinie Zdroju. Policja wciąż zbiera materiał dowodowy w tej sprawie.
Gdy nasi dziennikarze dojechali na miejsce trwała akcja ratunkowa. W karetce pogotowia siedział w specjalnym „kołnierzu” usztywniającym kręgosłup młody mężczyzna. Jeden samochód był na dachu. Drugi miał zniszczony przód. Obok stały dwa samochody straży pożarnej. Z nieoficjalnych informacji wynika, że poszkodowane zostały dwie osoby. – Wciąż zbieramy informacje w tej sprawie – poinformował nas późnym wieczorem oficer dyżurny.