Dziś weszła w życie nowelizacja kodeksu karnego, która zaostrza wiele przepisów dotyczących kierowania pojazdami, w tym jazdy na "podwójnym gazie".
Kierujący, który prowadząc w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub innego podobnie działającego środka i zagrażając w ten sposób zdrowiu lub życiu wielu osób, spowoduje śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby, będzie obligatoryjnie karany dożywotnim zakazem prowadzenia pojazdów. Do 1 lipca 2010 roku, sąd w takim przypadku mógł, ale nie musiał, dożywotnio odebrać prawa jazdy. Uprawnienia do kierowania na zawsze według znowelizowanej ustawy straci także ten, kto w stanie nietrzeźwości, pod wpływem środka odurzającego lub innego podobnie działającego środka spowoduje wypadek, którego skutkiem będzie śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu innej osoby, a do tego zbiegnie z miejsca zdarzenia. Nowelizacja ta jednak daje sądowi pewną swobodę interpretacyjną. Jeżeli bowiem zaistnieje wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami, sąd będzie uprawniony do odstąpienia od dożywotniego pozbawienia kierowcy uprawnień. Trudno jednak odpowiedzieć dzisiaj na pytanie, co ustawodawca ma na myśli wprowadzając terminologię wyjątkowego wypadku oraz szczególnych okoliczności. Przesądzone jest także zaostrzenie sankcji w przypadku ponownego skazania za prowadzenie pojazdów mechanicznych w stanie nietrzeźwości. Będzie za to grozić kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. W uzasadnieniu nowelizacji czytamy, że u jej podstaw legły statystyki policyjne, z których wynika utrzymująca się wysoka liczba zdarzeń drogowych z udziałem nietrzeźwych kierujących.
