Wysoka porażka Górnika. Bubnowicz składa dymisję

Wysoka porażka Górnika. Bubnowicz składa dymisję

w Sport

Po kilku latach pełnej sukcesów pracy z zespołem, czego efektem było między innymi przejście z IV do II ligi, trener Robert Bubnowicz pożegnał się z Górnikiem Wałbrzych. O dymisji dotychczasowego szkoleniowca biało-niebieskich zadecydowała seria słabych spotkań, które zwieńczyła wysoka porażka w środę na wyjeździe z Zagłębiem Sosnowiec 0:5.

Jeszcze we wtorek nic zapowiadało tak dramatycznego rozwoju wypadków. Co prawda po sobotniej porażce przed własną publicznością z Jarotą Jarocin doszło do spotkania działaczy klubu z piłkarzami oraz samym szkoleniowcem drużyny, jednak Zarząd Klubu przyjął zapewnienia Górnika, iż w najbliższych meczach nastąpi długo oczekiwana poprawa w jakości gry, a przede wszystkim wałbrzyszanie zaczną zdobywać punkty. Niestety, powyższe deklaracje zdezaktualizowały się już dzień później. Po słabym meczu, w którym to jedynie rywale rozdawali karty Zagłębie Sosnowiec rozgromiło gości z Wałbrzycha aż 5:0. Po spotkaniu trener Bubnowicz nieco uprzedził działaczy, bowiem honorowo podał się do dymisji tłumacząc swą decyzję troską o dobro i przyszłość zespołu, który jest jedynie o krok od przepaści, a więc spadku do III ligi. Być może w momencie, gdy nasi Czytelnicy biorą piątkowe wydanie do swych rąk, znany jest już nowy szkoleniowiec wałbrzyszan. Jak się bowiem dowiedzieliśmy, w czwartkowy poranek Zarząd Klubu miał się spotkać z Bubnowiczem, a także przedyskutować kandydaturę nowego szkoleniowca II-ligowców. Szkoleniowca, który nie da się ukryć, iż będzie miał naprawdę twardy orzech do zgryzienia, gdyż grając co trzy dni trudno o regenerację sił czy mobilizację piłkarzy do zwycięskiego wysiłku.

Sam pojedynek w Sosnowcu należał do kategorii tych, o których powinniśmy jak najszybciej zapomnieć. Niestety, o grze gości z Wałbrzycha nie można powiedzieć nic dobrego, na co dobitnie wskazuje wynik rywalizacji. Już po kwadransie przegrywaliśmy 0:1, a po kolejnym było 2:0 dla Zagłębia. Do przerwy było praktycznie po zawodach, gdyż w doliczonym czasie miejscowi zdobyli trzeciego gola grając w „10" (ze względu na kontuzję Wojciech Białek, strzelec pierwszej bramki, musiał opuścić boisko). Po zmianie stron trener Bubnowicz dokonał dwóch zmian, jednak podobnie jak reszta zespołu, wprowadzeni na plac gry Adrian Moszyk oraz Dominik Radziemski, również są bez formy, tak więc ich wejście niewiele zmieniło w postawie przyjezdnych. W 52 minucie do bramki Damiana Jaroszewskiego po raz drugi przymierzył Łukasz Grube, a wynik tuż przed końcem spotkania ustalił Adrian Pajączkowski, który wykorzystując złe ustawienie muru wałbrzyszan celnie przymierzył z rzutu wolnego z około 20 metrów.

Zagłębie Sosnowiec – Górnik Wałbrzych 5:0 (3:0)Bramki: 1:0 Wojciech Białek (12), 2:0 Łukasz Grube (32), 3:0 Hubert Tylec (45+4), 4:0 Łukasz Grube (52), 5:0 Adrian Pajączkowski (87)Żółte kartki: Chajewski, G. Michalak, Orzech – GórnikSędziował: Leszek Gawron – MielecGórnik: Jaroszewski, D. Michalak, Orzech, Wojtarowicz, G. Michalak (70 Sobczyk), Wepa, Sawicki, Morawski, Chajewski (46 Radziemski), Oświęcimka, Zinke (46 Moszyk). Trener: Robert Bubnowicz

Dodaj komentarz

Your email address will not be published.

*

Ostatnie od Sport

Zawody rowerowe MTB

Aż 130 zawodników stanęło na starcie zawodów rowerowych, które rozegrano nad zalewem
Go to Top