Prokurator Rejonowy w Wałbrzychu umorzył śledztwo prowadzone przeciwko 28-letniej Ewie B., której przedstawiono zarzut zabójstwa konkubenta Marcina P. Zdaniem wymiaru sprawiedliwości kobieta działała w warunkach przekroczenia granic obrony koniecznej. Powodem umorzenia postępowania była stwierdzona przez biegłych niepoczytalność podejrzanej w chwili czynu.Do zdarzenia doszło w sierpniu w jednym z mieszkań przy ulicy Wrocławskiej. O sprawie jako pierwsi informowali dzień później dziennikarze naszego portalu (tekst: "Ona przeżyła. On zginął" – patrz archiwum)Ewa B. mieszkała w Wałbrzychu razem z Marcinem P. oraz ich wspólnym kilkumiesięcznym dzieckiem. Jak ustalił prokurator w dniu 8 sierpnia 2009 roku Marcin P. od godzin południowych spożywał alkohol. Po pewnym czasie dołączyła do niego podejrzana. Nagle doszło między nimi do sprzeczki. Marcin B. zaczął bić podejrzaną. W wyniku uderzeń w głowę Ewa B. straciła świadomość. W tym też czasie Marcin P. wbił swojej konkubinie nóż w prawe kolano. Cios był na tyle silny, że podejrzana odzyskała świadomość, chwyciła za nóż, wyciągnęła go z kolana i zadała nim mężczyźnie dwa ciosy w klatkę piersiową. Potem zawiadomiła o zajściu pogotowie ratunkowe. Próby reanimacji Marcina P. nie powiodły się. W wyniku przeprowadzonej sekcji zwłok ustalono, że Marcin P. doznał dwóch ran kłutych klatki piersiowej, z których jedna okazała się śmiertelna. Badania pośmiertne wykazały, że w chwili zgonu był on w znacznym stanie nietrzeźwości. Miał 3,3 promila alkoholu we krwi. Ustalono w toku śledztwa, że Ewa B. poza raną kłutą prawego kolana doznała tego dnia także obrażeń na twarzy i ciele w postaci licznych sińców. Z uwagi na okoliczności zdarzenia Ewa B. została poddana badaniom sądowo-psychologicznym i psychiatrycznym. W wyniku przeprowadzonych badań biegli stwierdzili, że w chwili czynu u podejrzanej na skutek stresu i lęku związanego z zachowaniem konkubenta, wystąpiły takiego rodzaju zaburzenia sfery psychicznej, iż miała ona całkowicie zniesioną poczytalność. W takiej sytuacji przepisy prawa karnego stanowią, że osoba podejrzana nie popełnia przestępstwa i nie może być pociągnięta do odpowiedzialności karnej za swój czyn przed sądem. Postanowienie o umorzeniu śledztwa nie jest prawomocne.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego