Pogotowie ratunkowe zabrało mężczyznę, który dachował na jednym z zakrętów przy ulicy Kosteckiego na Sobięcinie. Do szpitala pojechał skuty kajdankami, bo najprawdopodobniej prowadził pojazd pod wpływem alkoholu. Poniżej zdjęcia i materiał video.
Do zdarzenia doszło przed godziną 15.00 na wysokości Zakładów Koksowniczych. – Widziałem jak ten facet szybko jechał. Zaraz po tym, jak mnie minął, uderzył o krawężnik i dachował – mówił jeden ze świadków. – Gdyby akurat wracał ktoś z koksowni z pracy w tym momencie, nie miałby szans na przeżycie – dodał drugi mężczyzna. On przybiegł na miejsce, gdy usłyszał huk. – Najpierw było słychać dźwięk silnika samochodu. Po chwili pisk opon. Kilka sekund później już był huk. To było wtedy, gdy wpadał na skarpę – podkreśla starszy mężczyzna. Na miejsce wezwano karetkę, kilka zastępów straży i policji. Poszkodowanego z auta wyciągnęli świadkowie. Do karetki zabrała go już policja. Mężczyzna został skuty kajdankami. Najprawdopodobniej był pijany. Poniżej zdjęcia i materiał video.