Zarząd Invest Parku pamiętał o dzieciach

Górę upominków od Świętego Mikołaja z Wałbrzyskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej „Invest – Park" otrzymały we wtorek, 6 grudnia wychowankowie i podopieczni domu Małego Dziecka oraz Domu Dziecka na Gaju. W paczkach z prezentami były m.in. słodycze, zabawki, pidżamki i kosmetyki.

Mikołaj Invest Parku nie próżnował. Przed południem zjawił się w domu Małego Dziecka przy ulicy Asnyka. Miał tyle prezentów, że w ich wniesieniu pomagały mu śnieżynki. W pierwszej kolejności odwiedził kilkuletnich podopiecznych Domu Małego Dziecka. Już same jego pojawienie się w drzwiach wywołało uśmiech na twarzy wychowanków. Prawdziwa euforia nastąpiła dopiero, gdy śnieżynki wniosły paczki z prezentami. Kilogramy słodyczy szybko zmieniały właściciela. Po kilku minutach dzieci bawiły się już zabawkami. Samochodami, lalkami i pluszowymi maskotkami. Rozpakowywać prezenty pomagał maluchom, reprezentująca Świętego Mikołaja w tym dniu – Lidia Jarmułowicz, wiceprezes Invest – Parku. – To szczególny dzień w życiu każdego dziecka. Szczególnie podopiecznych tej placówki. Dlatego 6 grudnia każdy z nas powinien pamiętać o tym, że te maluchy na nas czekają. Im więcej osób odwiedzi je w tym dniu tym więcej radości wlejemy w ich serca – mówiła szczęśliwa i wzruszona Lidia Jarmułowicz. Radości nie ukrywała również prowadząca placówkę Alicja Rogowska – Florczak. – Dzisiaj od samego rana odwiedziło nas już kilku Mikołajów. Każdego z nich dzieci witały uśmiechem. Żadne się nie bało i nie płakało. Bardzo cieszyły się z paczek, w których były zabawki oraz słodycze. Pamiętało dzisiaj o nas wiele osób. Szkoły, sponsorzy, goście i Invest – Park – podkreślała Rogowska – Florczak. – Niestety w Domu Małego Dziecka jest wielu podopiecznych, którzy nawet nie widzą, co to jest choinka, Mikołaj czy Boże Narodzenie. Takie akcje i wizyty to zmieniają – mówiła dyrektor. Kilka godzin później śnieżynki były już w Domu Dziecka na Gaju. Tam na Mikołaja czekało kilkudziesięciu podopiecznych placówki oraz pogotowia opiekuńczego. Młodzież do końca nie wiedziała, co znajduje się w paczkach. Chłopcy chętnie pomagali wnosić śnieżynkom kolejne torby. – Rozpakowywaliśmy je do wieczora. Dziewczyny cieszyły się bardzo z perfum, które otrzymały. Chłopcy również szybko podzielili się kosmetykami jakie znajdowały się w paczkach. To były produkty bardzo dobrych marek. Podobnie jak bielizna i pidżamy – nie kryła zadowolenia Ewa Chaba, dyrektor domu Dziecka na Gaju. – To nie była pierwsza pomoc jaka otrzymaliśmy od Invest – Parku. Dlatego w imieniu moich podopiecznych jeszcze raz bardzo dziękuję – zakończyła. Rafał Pawłowski