Kornel Duś mógł zostać bohaterem spotkania z Zawiszą Bydgoszcz. Mógł gdyby wykorzystał dwie dogodne sytuacje, które miał w drugiej połowie spotkania. Poniżej kilkadziesiąt zdjęć. W niedzielę wieczorem filmy, na których pokażemy jakie widowisko stworzyli na stadionie sympatycy obu zespołów.
Mecz rozpoczął się od ataków wicelidera II ligi. Pierwszą groźną sytuację goście stworzyli sobie w 15 minucie. Damiana Jaroszewskiego próbował pokonać Wojciech Okińczyc. Kwadrans później Górników po uderzeniu Tomasza Warczachowskiego uratowała poprzeczka. Po zmianie stron biało – niebiescy już nie tylko się bronili, ale zaczęli też groźnie atakować. W 72 minucie sam na sam z bramkarzem Zawiszy znalazł się Kornel Duś. Niestety strzał wałbrzyszanina o kilkadziesiąt centymetrów minął lewy słupek. Dziesięć minut później Duś miał kolejną świetną okazję do dobycia gola. Niestety piłka kolejny raz przeleciała tuż obok bramki. Chwilę później sędzia kończył mecz. Na szczególne brawa w tym dniu zasługują kibice, którzy wspólnie z sympatykami Zawiszy kibicowali piłkarzom w jednym sektorze.
Górnik PWSZ Wałbrzych – Zawisza Bydgoszcz 0:0
Górnik: Jaroszewski, D. Michalak, Kłak, Wojtarowicz, Zawadzki, G. Michalak (84 Rytko), Wepa, Morawski, Fojna, Duś, Maciejak (90 Moszyk).