Dziesięć dni trwały w Warszawie zdjęcia do czwartego już teledysku Edyty Nawrockiej. Producenci zrealizowali wszystkie swoje zamierzenia, niemal nie odbiegając od wcześniej przyjętego scenariusza. Wspaniała panoramaWarszawy, słynne i nieznane jej zakątki, nowoczesność kontra tradycja, żywiołowe koncerty w klubach muzycznych – tak w skrócie można opisać wideoklip do piosenki "New Chapter".Edyta Nawrocka przyznaje, że technicznie będzie to jej najlepszy teledysk – po raz pierwszy dysponowaliśmy takim sprzętem. Potrzebowaliśmy dwóch samochodów by móc się przemieszczać. Przygotowanie sceny wiązało się z rozłożeniem tego wszystkiego, później zapakowaniem i tak non stop. W końcu jednak mieliśmy wszystko o czym zawsze marzyliśmy – crane, automatyczny slider, steadicam, floatcam i przede wszystkim niezastąpioną lustrzankę Canon EOS 7D, w której zakochałam się na Malediwach. Tam na wyspie nie miałam możliwości ściągnięcia takiego ekwipunku, jednak Malediwy to jakość sama w sobie, i bez specjalistycznego sprzętu każde ujęcie wyglądało bajecznie – mówi Edyta Nawrocka. – Warszawa również ma swój urok, jednak tak niezwykłej architektury nie można nie podkreślić płynnym ślizgiem lustrzanki na szynie szerokości nawet dwóch metrów i to na ukos – dodaje. Producenci prężnie pracują nad montażem, bo premiera już na początku czerwca – w Wałbrzychu! Dwa dni wcześniej artystka zagra na wałbrzyskich Juwenaliach. Tego dnia na scenie pojawią się również m.in. K.A.S.A. i Kamil Bednarek.

Mają obwodnicę!
28 października pierwsi kierowcy pojechali wałbrzyską obwodnicą w ciągu drogi krajowej nr 35. To rewolucyjna zmiana