No to poszalał…

Ma dopiero 14 lat. Mimo to zdecydował się jechać autem mając promil alkoholu we krwi.

Policjanci pełniąc służbę patrolową, zauważyli samochód osobowy, którego kierowca na widok radiowozu gwałtownie zatrzymał się a następnie zaczął wykonywać „dziwne" manewry. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać auto. Kierujący pomimo wyraźnych znaków i sygnałów świetlnych i dźwiękowych dawanych przez policjantów nie zatrzymał się do kontroli drogowej, a wręcz przeciwnie – próbował uciekać. Po kilkunastu minutach patrol policji zatrzymał uciekające auto. Jak się okazało, za kierownicą samochodu siedział nietrzeźwy 14-letni mieszkaniec Wałbrzycha Przeprowadzone badanie wykazało u niego prawie promil alkoholu w organizmie. Ponadto obok kierowcy siedział nietrzeźwy 36-letni mężczyzna jak się okazało właściciel samochodu. Badanie wykazało u niego prawie 2 promile alkoholu. Za swoje zachowanie nieletni stanie przed sądem rodzinnym i nieletnich. Kłopoty będzie miał też właściciel samochodu, który udostępnił auto osobie nietrzeźwej, nie posiadającej uprawnień do kierowania. Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.