Grupa samorządowców sprzeciwia się likwidacji Wydziału Pracy w Sądzie Rejonowym w Wałbrzychu. Informacja o zamiarze przeniesienia Wydziału Pracy do Sądu Okręgowego w Świdnicy lub Sądu Rejonowego w Ząbkowicach Śląskich oburzyła gospodarzy gmin i starostę powiatu wałbrzyskiego.
– Taka decyzja jest krzywdząca dla mieszkańców, którzy przed sądem pracy dochodzą swoich praw ale tez innych osób zaangażowanych w postępowanie sądowe. Dziwi fakt, że takich decyzji nie uzgadnia się z lokalnym samorządem, który najlepiej orientuje się w potrzebach swoich mieszkańców. Ja osobiście nie wyobrażam sobie jak będziemy korzystać z obsługi sądu w Ząbkowicach Śląskich, skoro nie istnieje komunikacja publiczna z tą miejscowością. Wyrażam nadzieję , że nasze słowo zostanie usłyszane, a nasze postulaty wysłuchane przez osoby decyzyjne odpowiedzialne za tego typu rozwiązania – mówi starosta Krzysztof Kwiatkowski. Z propozycją nie zgadza się również prezydent Wałbrzycha. – To niedopuszczalne, aby mieszkańcy tak dużej aglomeracji bardzo ważne dla Nich sprawy załatwiali w sądach w Ząbkowicach Śląskich lub Świdnicy. Apelujemy do Ministra Sprawiedliwości o wycofanie się z decyzji – zaznacza Roman Szełemej.Samorządowców w walce o pozostawienie Wydziału wspierają również parlamentarzyści. – Nie zgadzamy się na likwidację Wydziału Pracy w Sądzie Okręgowym w Wałbrzychu. Mówimy to w imieniu Mieszkańców Wałbrzycha i gmin ościennych. W piątek w Senacie zwróciłam się do Ministra Sprawiedliwości prosząc o argumenty, które wskazały mu podjęcie takiej decyzji – informuje sanator Agnieszka Kołacz-Leszczyńska.
