Skakał po samochodzie swojej matki. Gdy na miejsce przyjechali policjanci, aby go zatrzymać, na "pomoc" nieletniemu przyszli koledzy. Radiowóz funkcjonariuszy obrzucali kamieniami.Przybyli na interwencję przy ulicy Zagórzańskiej funkcjonariusze wykonywali czynności w związku ze zniszczeniem mienia, którego dopuścił się 15-letni chłopiec. Nieletni skakał po samochodzie osobowym swojej 43-letniej matki. Nie tylko zniszczył karoserię, ale powybijał również wszystkie szyby. Zdesperowana kobieta poprosiła o pomoc policjantów. Jak się okazało nieletni to lokator jednego z dolnośląskich zakładów poprawczych, do którego nie powrócił z przepustki. Nieletni w momencie dewastacji pojazdu był pod wyraźnym wpływem alkoholu. W sukurs zatrzymanemu poszli czterej nietrzeźwi „koledzy" w wieku od 17 do 22 lat, którzy obrzucili interweniujących funkcjonariuszy oraz radiowóz kamieniami. Jeden ze stróżów prawa został ranny. Agresywni chuligani zostali zatrzymani. Cała grupa trafiła do policyjnego aresztu. Nieletni natomiast do Policyjnej Izby Dziecka wałbrzyskiej komendy. W toku czynności dochodzeniowych śledczy z „trójki" udowodnili nieletniemu, że jest on sprawcą jednego rozboju oraz 40. włamań do altan ogrodowych na terenie Wałbrzycha jak i przyległych miejscowości. Z 16-latkiem przeprowadzono eksperymenty procesowe podczas, których szczegółowo opowiadał o swojej działalności przestępczej. Jak wyjaśnił kradł, aby utrzymać się na niepowrocie z przepustki. Teraz oczekuje na ponowne spotkanie z sędzią rodzinnym, który zadecyduje o dalszych jego losach oraz o konsekwencjach niepowrotu z przepustki. Pozostali zatrzymani na wniosek Policji oraz prokuratury trafili za kratki aresztu śledczego na okres jednego miesiąca o czym zadecydował wałbrzyski sąd rejonowy. Całej czwórce za czynną napaść na funkcjonariuszy i zniszczenie mienia grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego