– Zastanawiamy się nad przyszłością wielu klubów. Nie wiemy czy w ogóle będą w stanie przetrwać – mówił Paweł Orfin, prezes Gwarka, podczas spotkania z prezesami wałbrzyskich klubów sportowych. Zgodnie podpisali się pod oświadczeniem, w którym wspólnie protestują przeciwko obcięciu dotacji na sport.Zdaniem Orfina gmina Wałbrzych przeznaczyła w 2010 roku na sport kwotę tylko 540 000 zł. – Jest to zaledwie 0,15% budżet – mówił na spotkaniu z prezesami wałbrzyskich klubów sportowych. – W projekcie budżetu na rok 2011 na realizację zadań publicznych gmina w zakresie kultury fizycznej i sportu przeznacza tylko 431 000 zł. To mniej o ok. 20% niż w roku poprzednim – podkreślał. – Małe klubu wiążą obecnie koniec z końcem. Obcięcie dotacji wiąże się z likwidacją drużyn i grup młodzieżowych – zaznaczał Sebastian Raciniewski. Olimpijczyk Rafał Kaczor sprawę nazywa wprost skandalem. – To grozi ucieczką seniorów do innych miast – mówił znany bokser. Uczestniczący w spotkaniu wybrali pięcioosobowa grupę, która będzie teraz "walczyć" o zwiększenie, a nie zmniejszenie środków z budżetu miasta na wałbrzyski sport. W skład delegacji weszli przedstawiciele sportów masowych ja i indywidualnych.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego