Sokołowsko jest unikatową miejscowością na mapie Dolnego Śląska, głównie ze względu na swoją bogatą przeszłość, której ślady tworzą niepowtarzalny klimat. – My chcemy zadbać także o przyszłość tego miejsca i jego społeczności – mówią członkowie zrzeszeni w Stowarzyszeniu kulturalno-ekologicznym „Filtrator"
Stowarzyszenie „Filtrator" działa od 2012 roku na polu animacji społeczności lokalnych Dolnego Śląska oraz na rzecz partycypacji społecznej, promowania idei „zrób to sam", rzemiosła, edukacji nieformalnej i zrównoważonego rozwoju. Prowadzą liczne warsztaty i spotkania z zakresu edukacji artystycznej, projektowania, tradycyjnych technik rzemieślniczych, jak i nowych technologii. Od listopada 2015 roku prowadzą Pracownię Multimedialną Orange dla mieszkańców Sokołowska i okolic, z której oferty korzystają przedstawiciele wszystkich grup wiekowych. – Od tego czasu przeprowadziliśmy w pracowni kilkadziesiąt spotkań i warsztatów m.in. z zakresu modelowania i druku 3D, projektowania graficznego i typografii, kodowania, szycia, majsterkowania, robienia hamaków, budowania makiet, a także warsztaty językowe, muzyczne, dziennikarskie, podróżnicze, kartograficzne i wiele innych – wyliczają. Napędzani sukcesami tych spotkań i energią, która się w ich trakcie wytwarza, chcą iść dalej. – Powstanie pracowni multimedialnej to dowód na to, że mieszkańcy potrafią się organizować i chcą rozwijać, a chęć skorzystania ze zróżnicowanej i innowacyjnej oferty warsztatowej nie wymaga już od nich dojazdów do dużego miasta. Wierzymy, że naturalnym dalszym etapem rozwoju jest stworzenie nowoczesnego, wyposażonego warsztatu/laboratorium, w którym nowe technologie spotykają się z tradycyjnym rzemiosłem – mówią.
Dysponują pomieszczeniami dawnej pralni w jednym z posanatoryjnych budynków w Sokołowsku, o łącznej powierzchni 164 m2. Wynajmują ją od spółki Sanatoria Dolnośląskie. Pomieszczenia są już częściowo podzielone. Teraz chcą stworzyć w nich niezależne pracownie (m.in. pracownię sitodruku, stolarską, druku 3D, studio fotograficzne, ploter laserowy, pracownię introligatorską, szycia, oraz stanowiska komputerowe do nauki m.in. projektowania graficznego i kodowania). – Pierwsze niezbędne prace remontowe wykonujemy od kilku miesięcy sami – udało nam się pomalować część pomieszczeń, skuć zniszczone wilgocią tynki, wykonać remont bramy wejściowej do budynku (piaskowanie, spawanie, malowanie), usunąć stare podłogi. Przed nami jednak wiele kolejnych prac, a Wasze wsparcie na tym etapie będzie dla nas ogromną pomocą – apelują. Jak podkreślają przyda się każda para chętnych rąk. – Jeśli tak samo jak my jesteś pasjonatem idei „zrób to sam" albo uspokaja Cię praca fizyczna w dobrym towarzystwie – dołącz do nas! – zachęcają. Można również przekazać niepotrzebne już w domu materiały czy narzędzia.