Harcerze z 15 Świebodzickiej Środowiskowej Drużyny Harcerskiej „Troter" odmalowali zniszczone lamperie dworca kolejowego w Świebodzicach. Najpierw jednak młodzież zarobiła pieniądze na farby i materiały potrzebne do odświeżenia ścian, a potem poświęciła cały weekend na ciężką pracę.Harcerze zmyli ze ścian napisy i cały brud, a potem pomalowali lamperie w całym holu dworca. Teraz poczekalnia już nie straszy pasażerów. I będzie jeszcze ładniej. – Nasza drużyna zrobiła ta za zgodą i w porozumieniu z biurem gospodarowania nieruchomościami PKP w Wałbrzychu – mówi Jakub Sobczyk, przyboczny. – Od lat przyglądamy się, jak dworzec niszczeje, a to przecież piękny, zabytkowy budynek. PKP remontuje w tej chwili linię, przebiegająca przez Świebodzice, na remont dworca nie ma pieniędzy. Rozumiemy to. Więc pomyśleliśmy, że zamiast narzekać i krytykować – trzeba coś zrobić samemu.I zrobili. Przez dwa dni myli, drapali, malowali ściany. Przy odnawianiu dworca pracowało około 10 osób. Na peronie wkrótce pojawią się też ławki.- Jedną kupimy sami, a na kolejne spróbujemy namówić mieszkańców miasta – mówi Jakub Sobczyk.Kolejną ławkę kupi na pewno miasto. Burmistrz Bogdan Kożuchowicz, gdy tylko dowiedział się o pomyśle harcerzy, natychmiast postanowił włączyć się w akcję ratowania świebodzickiego dworca.- Od początku kadencji gmina próbuje przejąć dworzec od PKP, niestety na przeszkodzie stoją bardzo skomplikowane stosunki właścicielskie tej nieruchomości – mówi burmistrz Świebodzic. – Zależy nam bardzo na poprawie wizerunku tego zabytkowego obiektu, to w końcu jedna z wizytówek miasta. Jestem pod wrażeniem tego, co zrobili harcerze. Chętnie ufundujemy ławki na peron. Harcerze zainstalowali również w holu budynku wystawę, poświęconą drugiej na Śląsku linii kolejowej Wrocław Świebodzki – Świebodzice. Warto tam zajrzeć, by zobaczyć, jak wiele wspaniałej pracy wykonali.
Złożył wniosek o odwołanie Rady Miejskiej
Burmistrz Świebodzic wnioskuje do Premiera RP o rozwiązanie Rady Miejskiej. Podczas zwołanej konferencji Paweł Ozga podkreślił,