Po trzech bramkach Janika i dwóch Moszyka Górnik Wałbrzych wygrał wyjazdowe spotkanie z Tęczą Krosno Odrzańskie. Podopieczni Roberta Bubnowicza mogli strzelić w tym spotkaniu swoim rywalom co najmniej dziesięć goli. Mecz rozpoczął się po myśli Wałbrzyszan, bo już w drugiej minucie po strzale Michalaka piłka wróciła w pole wprost pod nogi Janika, który strzałem z kilku metrów nie dał żadnych szans bramkarzowi gospodarzy. Niespełna pięć minut później akcję po podaniu Misana wykończył precyzyjnym strzałem Moszyk. W siedemnastej minucie meczu po dośrodkowaniu z rzutu rożnego bramkę strzelili miejscowi. Odpowiedź Wałbrzyszan nastąpiła osiemnaście minut później. Uderzeniem w krótki róg na 3:1 podwyższył Janik. W tej części meczu dwie idealne sytuacje pod bramką gospodarzy zmarnował Moszyk. Pięć minut po rozpczęciu drugiej połowy kolejnego gola na swoim koncie zaliczył Janik, który uderzeniem z ponad trzydziestu metrów przelobował wychodzącego do piłki bramkarza Tęczy. Kolejnych dogodnych sytuacji dla biało-niebieskich znów nie wykorzystał Moszyk oraz Konarski (zmienił Janika), który trafił w poprzeczkę. Zawodnik z Wałbrzycha zrehabilitował się kilka minut później podając idealną piłkę do Moszyka, który wykończył podanie strzałem do pustej bramki. To była ostatnia bamka w tym meczu mimo, że przed szansami zdobycia kolejnych goli stawali jeszcze Tobiasz, który nie trafił do pustej bramki oraz Misan marnując dwie idealne sytuacje. Teraz przed nami najważniejszy mecz decydujący o awansie w najbliższą sobotę. Górnik jedzie do Nowej Soli, aby tam zakończyć sezon i w przypadku zwycięstwa cieszyć się upragnionym awansem do drugiej ligi. W meczu z Tęczą Robert Bubnowicz dał szansę zagrać wszystkim piłkarzom.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego