O dużym szczęściu może mówić kierowca samochodu osobowego, który wjechał z impetem w barierki w centrum Głuszycy. Mimo że z auta, które prowadził dużo nie zostało, przeżył i nikogo nie zabił.
Do zdarzenia doszło dzisiaj rano. Kierowca samochodu osobowego wypadł z drogi i z dużą siłą uderzył w barierki. Wszystko działo się na przystanku, z którego mieszkańcy jadą do Wałbrzycha. W momencie wypadku nikogo na szczęście na nim nie było. Siła uderzenia musiała być duża, skoro fragmenty metalowych poręczy znajdowały się kilkadziesiąt metrów dalej. Z auta dużo nie zostało. Jest zniszczone od przodu, przez cały bok, aż po tył. Kierowca może mówić o dużym szczęściu, bo przeżył ten wypadek. Zdjęcie otrzymaliśmy od Czytelnika. Dziękujemy.