W dzień dziecka została uruchomiona nowa ścieżka pieszo-rowerowa w Wałbrzychu. Powstała ona wzdłuż wewnętrznej jezdni al. Podwale, w dzielnicy Podzamcze. Wszystko fajnie tylko: O co chodzi z tym znakiem? – pyta nasz Czytelnik.
Nowa ścieżka bardzo cieszy rowerzystów. Zakres inwestycji obejmował budowę ścieżki rowerowej i chodnika, budowę zatoki autobusowej, wymianę oświetlenia, wycinkę drzew kolidujących z inwestycją, nasadzenia nowoprojektowanych drzew, wykonanie małej architektury (stojaki rowerowe, ławki, barierki). Ścieżka już stała się bardzo popularna wśród mieszkańców, którzy chętnie uprawiają jogging, nordic walking lub jazdę na rowerze. – Rok temu oddaliśmy do użytku 10 km ścieżki rowerowej na ul. Uczniowskiej. Co roku przybywa kilometrów ścieżek rowerowych w naszymi mieście. Każda nowa inwestycja drogowa zakłada budowę ścieżki rowerowej – mówi z dumą prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. Nas również cieszą te inwestycje. Dziwią jednak znaki. Konkretnie ten, ustawiony przy zjeździe w ulicę Kasztelańską. Znak C-13a – wedłu przepisów ruchu drogowego oznaczający koniec drogi dla rowerów. Za nim ścieżka rowerowa. O co więc chodzi? – pytamy wraz z Czytelnikiem. Może ktoś z Was zna rozwiązanie? Czekamy na opinie.