– Domagamy się podjęcia przez prezydenta i radę miasta wszelkich środków, aby to składowisko jak najszybciej zlikwidować – mówią oragnizatorzy manifestacji, która odbędzie się w czwartek w południe przed ratuszem." Mieszkańcy Wałbrzycha od kilku lat bezskutecznie walczą o zlikwidowaniu składowiska odpadów przemysłowych i niebezpiecznych (w tym azbest, kleje, zmywacze, rozpuszczalniki). Zwożone są tam śmieci i chemikalia z całego kraju. Problem dotyczy nie tylko mieszkańców Podgórza, których domy znajdują się zaledwie kilkadziesiąt metrów od składowiska. Częste pożary i utlenianie się przeróżnych związków zatruwa mieszkańców całego Wałbrzycha, a także pobliskiego uzdrowiska Szczawno-Zdrój. Wałbrzyszanie wielokrotnie apelowali do władz miasta o zamkniecie składowiska. Były liczne protesty, lokalne media naświetliły problem ze składowiskiem , ale sprawa szybko ucichła. Ogólnopolskie media również w mniejszym stopniu zajmowały się tą sprawą. Wałbrzyszanie w tej trudnej sytuacji zostali sami, składowisko istnieje do dziś i otwiera w kolejnych dzielnicach swoje składowiska. Dlaczego nikt nie chce pomóc ws. składowiska odpadów niebezpiecznych które zagrażają mieszkańcom Wałbrzycha?" – czytamy w oświadczeniu wystosowanym przez organizatorów manifestacji.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego