Ściana życzeń, ściana żalów

Chcą zachęcić mieszkańców miasta do udziału w eurowyborach. Z dumą mówią o mieście, w którym się urodzili i żyją. Młodzież ze stowarzyszenia Projekt Polska wpadła na kolejny pomysł.

Tym razem ustawili w centrum Wałbrzycha ścianę, na której mieszkańcy mogli wypisać swoje oczekiwania wobec europarlamentarzystów, których będziemy wybierać 7 czerwca. – Jest to akcja w ramach projektu kampanii profrekwencyjnej. Kampanii, której głównym celem jest podwyższenie frekwencji w wyborach do europarlamentu – mówią pomysłodawcy akcji. Na jednej stronie można napisać życzenia, a więc to, co wałbrzyszanie chcą i czego oczekują od parlamentarzystów. Z drugiej żale czyli wszystko to, co nas boli. I ta strona jest chętniej oblegana. „Brudne dworce PKP", „Brak placów zabaw dla dzieci", „Dziurawe drogi". To denerwuje mieszkańców naszego miasta. I nie ma się, co dziwić. Nas też. Dlatego drodzy kandydaci na europosłów. Przeczytajcie wszystko dokładnie i zapamiętajcie. A później spełnijcie…