Niemal 200 tysięcy Polaków jest gotowych oddać swój szpik, aby uratować życie obcego człowieka. To jednak wciąż za mało. Osób czekających na naszą pomoc jest znacznie więcej. Dlatego Fundacja DKMS Polska po raz kolejny będzie ich szukać. Tym razem w Wałbrzychu.
Fundacja istnieje od 2009 roku i jest organizacją non- profit czyli instytucją, która skupia się na wspieraniu prywatnego lub publicznego dobra, nie kierując się osiągnięciem zysku. Obecnie jest największą bazą dawców szpiku kostnego. Zarejestrowanych jest w niej prawie 200 tysięcy potencjalnych dawców, jednak wciąż nie jest to wystarczająca liczba. Dlaczego? Być może dlatego, że Polacy boją się, iż oddając szpik kostny narażają własne zdrowie. To fałszywy mit wynikający z niewiedzy i braku edukacji w tej dziedzinie. Oddanie szpiku jest bezbolesne i nie wpływa negatywnie na organizm dawcy. Komórki macierzyste zdrowego człowieka mają zdolność do samoregeneracji, a jednocześnie są niezbędne dla naszego życia, gdyż dzięki umiejętności różnicowania dają początek kolejnym generacjom komórek, z których powstają nowe dojrzałe krwinki. Aby zostać dawcą można zarejestrować się przez Internet lub przyjść na akcje, które organizowane są cyklicznie w różnych miastach Polski. W niedzielę 12 lutego odbędzie się w salonie Toyoty przy ulicy Uczniowskiej. Nikt nie będzie tam oddawał szpiku, a jedynie 4 mililitry krwi lub wymaz z policzka, potrzebne do przeprowadzenia badań genetycznych, które zakwalifikują nas jako potencjalnych dawców.