Był pod wpływem narkotyków. Wiedział, że będzie miał kłopoty. Dlatego nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i podjął próbę ucieczki.
Policjanci próbowali zatrzymać kierowcę przy ulicy Bema. Mężczyzna widząc funkcjonariuszy zaczął uciekać. Zatrzymał się dopiero na pobliskiej latarni. Wysiadł z samochodu i zaczął uciekać w stronę pobliskiego parku. Po kilku godzinach poszukiwań okazało się, że uciekł do kolegi. Tam tez został zatrzymany. Badanie za pomocą narkotestu wykazało, że był pod wpływem narkotyków. Grozi mu do 2 lat więzienia.