Nie było łatwo – mówią gimnazjaliści po napisaniu części matematyczno-przyrodniczej egzaminu gimnazjalnego. Teraz kolej na część językową.Dziś gimnazjaliści w całej Polsce zmagali się z częścią matematyczno-przyrodniczą. Egzamin rozpoczął się o godz. 9. Na napisanie testu uczniowie mieli 120 minut, a do zdobycia było 50 punktów. Ta część egzaminu obejmuje wiadomości i umiejętności z zakresu przedmiotów matematyczno-przyrodniczych: matematyki, biologii, geografii, chemii, fizyki i astronomii oraz uwzględnia ścieżki edukacyjne: filozoficzną, prozdrowotną, ekologiczną, czytelniczą i medialną, regionalną – dziedzictwo kulturowe w regionie, europejską oraz obronę cywilną. Jak wiadomo, część ścisła niepokoi większość przystępujących do testu gimnazjalnego, jednak w tym roku, zdaniem gimnazjalistek z II LO w Wałbrzychu, było naprawdę ciężko. – Prawie w ogóle nie było matematyki. Sama chemia, fizyka, geografia… Nie było łatwo – mówi Adrianna Woźniak. – Przygotowałam się, ale bardzo zaskoczyły mnie te pytania – dodaje Marta Ćwiękała. Dziewczyny przyznają, że część humanistyczna, którą mają już za sobą, była zdecydowanie łatwiejsza. – Musieliśmy napisac rozprawkę, ale przykłady z lektur nie były obowiązkowe – mówi Roksana Malucha z II LO. Teraz pozostaje tylko czekać na wyniki egzaminu, które dotrą do szkół w czerwcu. – Nic już nie zrobimy. Musimy być dobrej myśli – przyznaje z uśmiechem Ada. Jutro ostatnia część egzaminu, obejmująca wiedzę z zakresu języka obcego.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego