O kolejnego, czwartego terenowego Land Rovera wzbogaciła się dzisiaj Wałbrzysko – Kłodzka Grupa Górskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Nowy Defender kosztował blisko 190 tysięcy złotych.Nowy Land Rover zastąpi swojego poprzednika, który ma już 13 lat. – W naszej pracy bardzo istotne jest to, aby w czasie akcji samochód się nie zepsuł, a to gwarantuje nam to auto – mówi naczelnik Zdzisław Wiatr. – W górach operujemy tylko takimi pojazdami. Inne nie zdają egzaminu – podkreśla. Aby poruszać się takim autem w terenie trzeba trochę poćwiczyć. – Kierowca musi najpierw poznać specyfikę tego auta i umiejętnie korzystać z napędów – podkreśla Wiatr. Autem ratownicy dojeżdżają tam najdalej mogą. Dalej drogę pokonują skuterem, na quadach lub nartach. Samochód zarejestrowany jest na osiem osób i przystosowany do przewozu rannych. – Będzie wykorzystany do krótkich transportów tzn. dojeżdżamy nim tak daleko jak jesteśmy w stanie, później idziemy lub korzystamy z innego transportu, zwozimy osobę poszkodowana do tego auta i transportujemy do karetki pogotowia -kończy naczelnik Zdzisław Wiatr.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego