Miał 4 promile, ale próbował jechać

Blisko 4 promile alkoholu we krwi miał 16-latek, który jechał rowerem. Konkretniej, bardziej próbował utrzymać równowagę niż pokonać kolejne metry drogi.

Niestety to kolejny przykład głupoty, jaką wykazują się ci, którzy decydują się być czynnymi użytkownikami dróg będąc pod wpływem alkoholu. Najgorsze, że jest ich coraz więcej. Statystyki wciąż przerażają. Tylko w ubiegły weekend na drogach powiatu wałbrzyskiego zatrzymano aż ośmiu kierowców na podwójnym gazie. Rekordzista miał blisko 4 promile alkoholu w organizmie. W tym gronie znalazła się również jedna kobieta. Ona miała „tylko" 1,69 promila. Mimo że za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 trzech z zatrzymanych jechało pomimo orzeczonych już wcześniej przez sądy zakazów za jazdę po pijaku.