– Mamy zapewnienie zarządu, że do końca sierpnia nie będzie żadnych zwolnień – powiedział po spotkaniu związkowców z dyrekcją Takaty, przewodniczący wałbrzyskiej Solidarności, Radosław Mechliński.
Informacje te potwierdza również sztab prasowy prezydenta Wałbrzycha. – Prezes Markus Ciupek zapewnił, że w chwili obecnej nie ma mowy o likwidacji fabryki w Wałbrzychu. Firma ma zamówienia gwarantujące zatrudnienie pracowników na co najmniej 3 miesiące. W chwili obecnej nie ma pewności, jak długo potrwa kryzys. Decyzje o likwidacji nie są podejmowane pochopnie, ale gdy już zapadają, dotyczą najsłabszych ogniw koncernu. W tych okolicznościach odpowiedzialny musi być nie tylko zarząd, załoga również – wyjaśnia Ewa Frąckowiak.