Drugi raz w ciągu dwóch dni policja i straż pożarna wzywana była do samochodów, które utknęły pod wiaduktem kolejowym na ulicy Wrocławskiej. Wczoraj z wielkim trudem przejechał TiR. Dzisiaj zaklinował się samochód przewożący koparkę. W związku z tym po raz kolejny zrobiły się gigantyczne korki. – To aczyna być już nagminne. Niech ktoś w końcu się za to weźmie. Albo niech ustawią duże znaki informujące o wysokości samochodów, które mogą tamtędy przejeżdżać albo niech stanie tam policja i kara mandatami – mówi jeden z kierowców.
Rozwijają radioterapię i opiekę onkologiczną
Mija rok od kiedy Centrum Radioterapii działa w obrębie struktur Specjalistycznego Szpitala im. dra Alfreda Sokołowskiego