Zarzut znęcania się nad 12-letnim chłopcem i doprowadzenia go do "innych czynności seksualnych" usłyszało dwóch wychowanków Domu Dziecka „Promyk" na Gaju. O sprawie prokuraturę powiadomili pracownicy ośrodka.
Sprawcy mają po 17 lat. Jeden z nich trafił do aresztu. Młodociany za kilka miesięcy będzie już pełnoletni i formalnie opuści dom dziecka. Niestety to nie pierwsza sytuacja, gdy wszedł w konflikt z prawem. Na koncie ma m.in. zarzut naruszenia nietykalności cielesnej wychowawcy oraz pobicie jednego z podopiecznych. Prawomocny wyrok w tej sprawie jeszcze nie zapadł. Jak zapewniają w publicznych wypowiedziach pracownicy ośrodka sprawcy nie dopuścili się gwałtu na nieletnim. Podczas zdarzenia mieli „okazywać swoje narządy płciowe” 12- latkowi. Ofiara jest pod opieką psychologa. Sprawę wyjaśnia prokuratura.