Skończyło się na dachowaniu i ogólnych obrażeniach jednego z pasażerów. Sprawca i poszkodowany to…koledzy. Razem chodzili do szkoły, siedzieli w jednej ławce i także maja jedno imię Mateusz.Do bardzo groźnie wyglądającego wypadku doszło dziś wieczorem na skrzyżowaniu ulic Wodnej i Wrocławskiej w Świdnicy. Kierowca samochodu marki Fiat Punto chcąc uniknąć zderzenia z prowadzącym Seata, który najprawdopodobniej wjechał na skrzyżowanie na żółtym lub już czerwonym świetle, próbował zjechać na przeciwny pas ruchu ulicy Wrocławskiej. Niestety kierujący Seatem uderzył w tylni zderzak Fiata. Auto odbiło się od krawężnika i przewróciło na dach spadając na chodnik. Pojazd zatrzymał się kilkadziesiąt centymetrów od ściany sklepu spożywczego. Gdyby w momencie wypadku ktoś szedł chodnikiem najprawdopodobniej zostałby przygnieciony przez samochód. Kierowca Fiata i Seata nie odnieśli większych obrażeń. Co ciekawe sprawca i poszkodowany to …koledzy. Razem chodzili do szkoły, siedzieli w jednej ławce i także maja jedno imię Mateusz. Różnica polega na tym, że ten, który zawinił otrzymał mandat w wysokości 500 złotych i 8 punktów karnych.
Rajd Świdnicki: piąty triumf Grzyba
Grzegorz Grzyb i Adam Binięda (Skoda Fabia Rally2 evo) wygrali zakończony dziś 51. Rajd Świdnicki –