To była wyjątkowa okazja, aby zobaczyć jak poprawnie nakryć do stołu, podać jedzenie upiec ciastka czy zainteresować potencjalnego turystę do zakupu wycieczki w biurze podróży. Zespół Szkół nr 7 w Wałbrzychu otworzył drzwi dla przyszłych uczniów. My również skorzystaliśmy z tej propozycji.W każdej z klas, do której weszliśmy coś się działo. Najpierw zobaczyliśmy jak uczniowie szkoły kroją i układają na talerzach warzywa. Aż trudno było uwierzyć, że z pomidorów, ogórków i sałaty można tworzyć takie kompozycje. W kolejnej uczennice pod okiem swojego opiekuna przygotowywały przedstawienie do szkolnego teatrzyku, ale…po niemiecku. Kilka metrów dalej odbywały się zajęcia z ekonomii. Nie takie jak na lekcji czyli z książkami w ręku, ale za pomocą gry przypominającej Eurobiznes. Były zatem papierowe pieniądze, za które uczniowie kupowali i sprzedawali różne usługi. W ten praktyczny sposób poznawali właśnie tajniki biznesu. Do następnego pomieszczenia trafiliśmy po zapachu. Tam gimnazjaliści uczyli się od starszych koleżanek i kolegów jak upiec ciastka. Bardzo ciekawa była również lekcja nakrywania do stołu. Okazuje się, że nie można byle jak położyć obrusu. Każdy ruch kelnera jest przemyślany i wyćwiczony. Podobnie jak układanie ręczników. Uczniowie z ZS nr 7 potrafią z nich zrobić różne figury. To na pewno spodoba się gościom w hotelu bardziej niż ułożone w tradycyjna kostkę. Nie mniej ciekawa była wizyta w biurze podróży czyli w klasie, gdzie uczniowie przebrani w różne stroje zachęcali do odwiedzenia poszczególnych państw świata, a ich koledzy sprzedawali skutecznie wycieczki do tych krajów. Poniżej zdjęcia z dni otwartych.
