Prawo i Sprawiedliwość zamierza złożyć wniosek o unieważnienie wyborów. – To nie policja, a media zebrały materiały pozwalające przypuszczać, że część głosów została kupiona i mogła wpłynąć na ostateczny wynik – mówiła posłanka Anna Zalewska i były wiceprezydent Wałbrzycha, Piotr Sosiński.Zgodnie skrytykowali podpisana przez Platformę Obywatelską umowę koalicyjną z Sojuszem Lewicy Demokratycznej. – Najpierw padały hasła dotyczące bronienia Wałbrzycha przed komunizmem. Teraz prezydent ich dopuszcza do władzy – mówił Sosiński. – Mnie natomiast przeraża styl kampanii prowadzony przez Platformę. Pan Kruczkowski nie wyszedł do mieszkańców, aby z nimi rozmawiać, a wydaje paszkwile na swojego kontrkandydata. Ten kto zyskuje aprobatę większości, a w pierwszej turze był to Pan Lubiński, zasługuje na szacunek. Szybko widać obecny prezydent zapomniał, że część jego partyjnych kolegów i koleżanek dostało si.e do polityki startując na przykład z list Longina Rosiaka – zaznaczała Anna Zalewska. – Nie będziemy wskazywać konkretnego nazwiska. Wierzymy tylko, że w niedzielę mieszkańcy podejmą słuszną i trafną decyzję – zakończyła parlamentarzystka.
Wizerunkowa wpadka
Prezes Jarosław Kaczyński rozwiązał struktury partyjne w Wałbrzychu. Decyzja związana jest z aferą taśmową z udziałem