Ten ambulans wracał od pacjenta. W założeniu i w praktyce wyjeżdża, aby ratować ludzkie życie. Być może i tych, którzy będąc pod wpływem alkoholu rzucjaa w niego butelkami.
A taka sytuacja miała niestety miejsce na Piaskowej Górze w sylwestra. Kilkuset młodych ludzi zebrało się na głównym skrzyżowaniu tego osiedla, aby przywitać nadchodzący Nowy Rok. Zabawa, alkohol i anonimowość, jaką gwarantuje tłum, prawdopodobnie była przyczyną tego skandalicznego czynu. Niedaleko centrum Piaskowej Góry znajduje się Specjalistyczny Szpital im. dr Sokołowskiego, z którego często do potrzebujących wyjeżdżają karetki, które ratują życie. I tak było tym razem. Ambulans wracał od pacjenta. Gdy przejeżdżał przez skrzyżowanie w stronę szpitala, ktoś z impetem rzucił w nią pustą butelką od szampana. Karetka zwolniła, lecz nie zatrzymała się. Policjanci, którzy stali na straży imprezy, nie mieli nawet możliwości zareagować. Zabawa trwała jeszcze pół godziny. Imprezowicze puszczali fajerwerki, co chwilę na ulicę spadała następna pusta butelka. Niedługo po incydencie karetka znów wracała ze szpitala. Jednak tym razem zbliżając się do tłumu, włączyła sygnalizację i szybko ruszyła ratować czyjeś życie.