– Nie akceptowałem tego zapisu. Nic o tym nie wiedziałem – odpowiada Tadeusz Wlaźlak, burmistrz Szczawna – Zdroju pytany o plakat zapowiadający koncert Ireny Santor z okazji XX lecia samorządu terytorialnego.Konkretnie chodzi o dopisek, który się pod nim pojawił. "Wejściówki do odbiorze w Biurze Teatru – pierwszeństwo mieszkańcy Szczawna – Zdroju". – Sala w Teatrze może pomieścić maksymalnie trzysta osób. Chętnych było znacznie więcej. Jak więc to pogodzić? – pyta Tadeusz Wlaźlak. Podkreśla, że treść informacji, która pojawiła się pod plakatem zapowidającym koncert Ireny Santor umieszczona została bez jego wiedzy i akceptacji. – Jak wypełnić salę, aby nikt nie miał zastrzeżeń? – pyta Wlaźlak. – Odchodzących, którzy nie mogą skorzystać z propozycji kulturalnych zwykle jest niewielu. Jeśli w ogóle są. Nie będzie to tragicznie wyglądało jeśli się nie nada temu rangi informacji, która miałaby wzbudzić sensację – dodaje. Czy to kolejna gafa po oświadczeniu wydanym przez władze uzdrowiska (treść i wywiad z burmistrzem ad. pisma – w Rozmowie Tygodnia na stronie głównej – Redakcja) czy być może zbyt pochopna nadinterpretacja? Czekamy na Wasze opinie i komentarze.
Mundurowi świętowali
Uroczyste obchody Święta Policji funkcjonariuszy z Powiatu Wałbrzyskiego odbyły się w Teatrze Zdrojowym im. H. Wieniawskiego